Trzydzieści lat, na tyle właśnie przeciętnie zaciągamy kredyt hipoteczny na wymarzony dom lub mieszkanie. Brzmi jak wieczność, dlatego często zadajecie sobie pytanie, jaką strategię obrać, by czas ten skrócić? Nadpłacać raty, zainwestować wszystkie oszczędności już na samym starcie, a może przeznaczyć na ten cel nagrodę roczną albo premię? Co warto zrobić, a co niekoniecznie – poznajcie porady Ekspertów!
Własne cztery ściany niewątpliwie dają nam poczucie spokoju i wyjątkowego komfortu, w końcu jesteśmy u siebie, żyjemy swoim rytmem i według własnych zasad. Jest też i ona, długoletnia towarzyszka życia – rata kredytu hipotecznego. Zatem jak można sobie umiejętnie poradzić z tym niechcianym gościem?
Przede wszystkim należy pamiętać, iż zgodnie z Ustawą z dnia 23 marca 2017r o kredycie hipotecznym, bank udzielający nam kredytu ma prawo pobrać rekompensatę w przypadku spłaty całości lub części kredytu w pierwszych 3 latach trwania umowy do 3% spłacanej kwoty kredytu hipotecznego. Zatem jeżeli planujemy dokonać nadpłaty lub całkowitej spłaty kredytu w pierwszych 36 miesiącach trwania kredytu, należy zwrócić szczególną uwagę na zapisy Umowy. Obecnie wśród ofert poszczególnych banków możemy znaleźć zarówno takie, gdzie bank w ogóle rezygnuje z rekompensaty przez cały czas trwania Umowy, jak i takie, gdzie zachowane są maksymalne wartości wynikające z Ustawy.
Pytani o najważniejsze dla Was warunki kredytu, z wyjątkową częstotliwością mówicie: „chcę mieć możliwość nadpłacania rat„. W dłuższej rozmowie jasnym staje się, że za tym oczekiwaniem stoi intencja, by kredyt spłacić w możliwie najkrótszym czasie. Stąd pojawia się pokusa, by każde wolne środki dokładać do kredytu. Czy to ma jednak jakiekolwiek uzasadnienie?
Nadpłacanie niewielkich kwot w przypadku relatywnie dużego i wieloletniego zobowiązania, jakim jest kredyt hipoteczny nie ma większego sensu. Nieznacznie bowiem pomniejszamy kwotę kapitału pozostałego do spłaty, a to właśnie od całej kwoty kredytu naliczane są odsetki, które w dalszej kolejności spłacamy w comiesięcznych ratach. Zatem niewielkie nadpłaty nie powodują istotnego pomniejszenia kosztu kredytu. Posłużmy się przykładem:
Kredyt 400 000 zł, z oprocentowaniem 4% rozłożony na 30 lat daje nam koszt odsetkowy w wysokości 287 478,03 zł. Załóżmy, że decydujemy się na nadpłatę w wysokości 1000 zł. Kwota odsetek pozostałych do spłaty po pomniejszeniu kwoty kredytu o nadpłaconą wartość wyniesie 286 759,43 zł. Oznacza to, że inwestując 1000 zł oszczędności, zyskujemy 719 zł odsetek w skali całego okresu trwania kredytu, czyli mniej więcej o 2 zł odsetek mniej miesięcznie. Nie jest to zatem żadna odczuwalna korzyść, a więc możemy uznać, że jest to nie do końca dobrze zainwestowany 1000 zł naszych oszczędności.
Decydując się na kredyt hipoteczny, równie często rozważają Państwo zainwestowanie na starcie wszystkich zgromadzonych środków. Tę kwestię dobrze jest jednak przeanalizować ze swoim Ekspertem Finansowym, by wypracować najlepszy plan działania i znaleźć balans pomiędzy oczywistą korzyścią, jaka płynie z wyższej kwoty wkładu własnego (jak mniejsze zobowiązanie do spłaty, czy większe możliwości negocjacji warunków cenowych), a zabezpieczeniem Państwa finansów zarówno w krótkim, jak i dłuższym okresie czasu. Nie jest bowiem rozsądne pozbywanie się wszelkich oszczędności przy zaciąganiu długoterminowego zobowiązania, gdyż w szybki sposób, w przypadku nieprzewidzianych sytuacji czy zdarzeń losowych, możemy utracić płynność finansową.
Jak zatem należy podejść do kredytu hipotecznego, by istotnie zmniejszyć koszt odsetkowy, a przy okazji znacznie skrócić okres spłaty?
Otóż najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest sukcesywne gromadzenie oszczędności, które nie tylko będą stanowiły dodatkowe zabezpieczeniem spłaty kredytu, ale przede wszystkim, w chwili uzbierania znaczącej sumy, pozwolą albo istotnie nadpłacić kredyt, albo też rozliczyć go w całości. W tym miejscu ponownie warto odwołać się do zapisów Ustawy z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym, która stanowi, iż w przypadku spłaty całości lub części kredytu przed terminem, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o odsetki i inne koszty przypadające za okres, o który skrócono obowiązywanie tej umowy, chociażby konsument poniósł je przed spłatą. Co to oznacza w praktyce? Wróćmy do naszego przykładu:
Kredyt na 400 000zł oprocentowany na 4%, z okresem spłaty 30 lat. Koszt odsetkowy, jaki musielibyśmy ponieść w ciągu 30 lat spłaty to 287 478,03zł. Zakładamy jednak, że decydujemy się na comiesięczne odkładanie pewnej kwoty w celu dokonania wcześniejszej spłaty kredytu. Wysokość tej kwoty pomoże Wam ustalić Ekspert Finansowy po dogłębnej analizie Waszego budżetu domowego. Dla potrzeby tego konkretnego przykładu przyjmujemy, że do skarbonki „wcześniejsza spłata kredytu hipotecznego” co miesiąc wrzucamy 600zł. Jaki daje nam to efekt? Spłacimy nasz kredyt 10 lat szybciej, a dokładnie po 237 miesiącach. Ponadto anulowany zostanie koszt odsetkowy za czas, o który skróciliśmy nasz kredyt dając oszczędność w wysokości 42 453,40zł. Dzięki takiemu podejściu osiągamy wymierne korzyści: znacząco skracamy okres kredytowania oraz obniżamy globalny koszt kredytu, przy jednoczesnym zabezpieczeniu płynności finansowej.
Jeżeli masz więcej pytań odnośnie kredytu hipotecznego, skontaktuj się z nami. Udzielimy Tobie bezpłatnego, profesjonalnego wsparcia podczas całego procesu ubiegania się o kredyt. Napisz do nas lub dzwoń śmiało!